TERAZ:
  1. Zapisy na Cracovię!
  2. Korona błyszczy, a ja z dumą na nią patrzę!
  3. „ZJEDNOCZONA KORONA to jedyna słuszna droga dla wszystkich, którzy mają KORONĘ W SERCU. Tylko razem możemy osiągnąć sukces. DO ZOBACZENIA NA STADIONIE!” Wywiad z Kamilem Kuzerą.
  4. Czy Korona postawiła wszystko na jedną kartę? Zapraszamy na wywiad z prezesem Łukaszem Jabłońskim!
  5. „Czy ten tekst w ogóle powinien powstać?” – podsumowanie 12 meczów Korony.

Nasza historia

HISTORIA KLUBU KORONA KIELCE

Przed 1973 rokiem nie było w Kielcach zespołu, który byłby w stanie odnosić sukcesy pozwalające w znaczący sposób zaznaczyć miejsce miasta na piłkarskiej mapie kraju. Iskra i SHL Kielce– kontynuatorzy tradycji przedwojennego Granatu i Ludwikowa, nie odnosili większych sukcesów, a milicyjny zespół Błękitni ze zmiennym szczęściem, i to pod nazwą Gwardia, występował w drugiej lidze w latach 1949 i 1951-55. By zaspokoić niemałe apetyty kieleckich fanów potrzebna była nowa, silna drużyna…

10 lipca 1973 roku połączenie Iskry i SHL stało się faktem. Powstający klub przyjął nazwę Kieleckie Stowarzyszenie Sportowe Korona Kielce. Nowy klub rozpoczął działalność w 4 sekcjach- piłki nożnej, piłki ręcznej, kolarskiej i motocyklowej. Symbolem klubu stała się 4-ramienna korona w kolorze metalicznym, gdyż klub zrzeszał zakłady branży metalicznej. Pierwszym prezesem mianowano Ryszarda Bajera, pierwszym trenerem Zbigniewa Pawlaka, pierwszy mecz odbył się na nieistniejącym już stadionie przy ul. Mielczarskiego, w którym Korona zwyciężyła Spartę Kazimierza Wielka 3-0, a pierwszą bramkę zdobył Andrzej Jung.

W sezonie 1974/75 doszło do zmiany szkoleniowca, a drużyna została wzmocniona tak, by cel jakim był historyczny awans do drugiej ligi został urzeczywistniony. Korona, już z trenerem Bogumiłem Gozdurem, wywalczając tytuł mistrza okręgu otrzymuje przepustkę do walki o awans do 2 klasy rozgrywkowej. Po pokonaniu drużyn Cracovii, Resovii oraz Lublinianki promocja w szeregi drugoligowców stała się faktem. Niestety debiutancki sezon nie był udany. Zakończył się degradacją, zespół zajął dopiero 14 miejsce.

Drużyna powróciła na zaplecze ekstraklasy dopiero pod wodzą Antoniego Hermanowicza w sezonie 1981/82. Zagościła tam 5 sezonów, a miejsce ósme, zdobyte w 1985 roku było najwyższym wywalczonym w tym okresie. W międzyczasie (1980r.) zmieniono nazwę klubu z KSS na MKS (Międzyzakładowy Klub Sportowy) Korona.

Kolejną postacią wprowadzającą Koronę do drugiej ligi był Czesław Palik. W sezonie 1989/90 Korona uporała się w barażu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski i zagościła w drugiej lidze na 3 lata.

1993 rok był jednym z najczarniejszych w historii Korony Kielce. W styczniu w stan likwidacji postawiono Międzyzakładowy Klub Sportowy, a powołano Miejski Klub Sportowy Sekcja Futbolowa Korona Kielce. Również na początku 1993 roku zlikwidowano pozostałe sekcje klubu. Piłkarska Korona została zdegradowana do 3 ligi na koniec sezonu 1992/93.

Ten niełatwy okres trwał do 1996 roku, kiedy klub pozyskał mocnego sponsora. Była nim uznana firma Nida Gips z Gacek, która dodała swą nazwę do nazwy klubu. Od tego czasu Korona grała jako MKS SF Korona Nida Gips Kielce. Trener Włodzimierz Gąsior już rok później wprowadził zespół z powrotem do 2 ligi. Drużyna, której prezesem był Artur Jagodziński obfitowała w wychowanków i piłkarzy, którzy zapisali się w pamięci kibiców Korony na stałe. Do dziś piłkarzami Korony są Przemysław CichońDariusz Kozubek i Sławomir Rutka. W Koronie z tego okresu grali również m.in. Maciej Pastuszka, Krzysztof Pyskaty, Cezary Ruszkowski, Jacek Kubicki, Jarosław Pacoń, Tomasz Pietrasiński. Awansu do ekstraklasy jednak nie udało się wywalczyć. Korona najbliżej tego celu była w sezonie 1998/1999, kiedy zajęła 6 miejsce w lidze. W tym sezonie doszła również do 1/4 Pucharu Polski, po drodze eliminując Polonię Warszawa trenowaną wówczas przez Dariusza Wdowczyka i GKS Katowice. Paradoksalnie, następny sezon okazał się prawdziwą katastrofą. Odejście sponsora i przedostatnie miejsce w lidze oznaczało nieuchronny spadek…

W roku 2000, zdecydowano się połączyć dwa kieleckie kluby z olbrzymimi problemami. Świeży spadkowicz Korona wchłonął występujących w 3 lidze od 1995 roku Błękitnych Kielce. Klub przyjął nazwę Kielecki Klub Piłkarski Korona Kielce. Zmieniono herb, z którego zniknął najbardziej rozpoznawalny znak klubu- 4-ramienna korona. Tradycyjny herb został przywrócony po 6 latach podczas oficjalnej prezentacji zespołu przed sezonem 2006/2007. Było to 25 lipca 2006r.

Herb KKP Kolportera Korony – nieuznawany przez kieleckich kibiców (2000-2003). Do 2002 r. w herbie nie było napisu „Kolporter”

W 2002 roku wraz z przejęciem upadającego klubu przez firmę Kolporter- potentata na krajowym rynku prasy nastał najjaśniejszy okres w dotychczasowej historii Korony. Klub przyjął nazwę Kielecki Klub Pilkarski Kolporter Korona Kielce. Korona w ciągu 5 lat miała awansować do upragnionej ekstraklasy.

Początek sezonu III ligi nie był udany. Dopiero po zatrudnieniu trenera Dariusza Wdowczyka (asystentem został Andrzej Woźniak) Korona zaczęła wygrywać. Pod wodzą nowego szkoleniowca zespół wygrał w 7 kolejnych spotkaniach, rundę jesienną skończywszy na 2 miejscu. W przerwie zimowej sprowadzono m.in. Sławomira Rutkę (powrót po latach), Arkadiusza Bilskiego (zakończył już karierę), pierwszego Brazylijczyka w historii- Hermesa (po 3 latach został pierwszym w historii Korony kapitanem obcokrajowcem). Wzmocnienia te nie wystarczyły jednak by wyprzedzić faworyzowaną Cracovię.

1 lipca 2003 roku Korona przeistoczyła się w Sportową Spółkę Akcyjną. 10 lipca obchodzono 30-lecie założenia klubu. Cel postawiony przed zbliżającym się sezonem był jeden- awans do drugiej ligi.

Pomimo nie najlepszego początku rozgrywek (porażka 0-1 z Wisłą II Kraków) Koronie udało się zdystansować mającą również 2-ligowe aspiracje Stal Rzeszów i wygrać ligę. Awans udało zapewnić się na 2 kolejki przed końcem rozgrywek, pokonując w Krakowie miejscowego Hutnika. Sporym sukcesem okazał się również start w rozgrywkach Pucharu Polski. Wyeliminowanie Górnika Łęczna, Ruchu Chorzów i Odry Wodzisław zapewniło Koronie awans do ćwierćfinału rozgrywek, w których nie udało się jednak sprostać Legii Warszawa (1-1 w Kielcach, 0-2 w Warszawie).

Przed inauguracją sezonu 2004/2005 do klubu sprowadzono kilku nowych zawodników m.in. Arkadiusza Kaliszana, Grzegorza Piechnę, Jakuba Grzegorzewskiego, Roberta Bednarka, Jarosława Piątkowskiego, Aleksandra Radunovica. Pierwszą rundę beniaminek z Kielc ukończył na 3 miejscu, ustępując GKS Bełchatów i Arce Gdynia. W przerwie zimowej doszło do zmian w sztabie szkoleniowym. Dariusz Wdowczyk zapragnął poprowadzić Legię Warszawa i pomimo niewątpliwych zasług odszedł z Kielc w niesławie. Wdowczyka zastąpił były trener wodzisławskiej Odry- Ryszard Wieczorek. Kontrakt podpisano 13 grudnia 2004r. Cel był oczywisty i nikt nie zakładał innego scenariusza jak historyczny awans do ekstraklasy.

Pod wodzą Wieczorka drużyna została wzmocniona m.in. przez Grzegorza Bonina, Macieja Mielcarza, Roberta Kolendowicza, Łukasza Załuskę, Adama Czerkasa. 31 maja 2005 roku, zespół kieleckiej Korony pokonał w Bełchatowie (2-1) swego największego konkurenta do awansu- GKS. Zwycięstwo to zapewniło Koronie awans do ekstraklasy na 3 kolejki przed zakończeniem rozgrywek. Pierwsze miejsce wywalczono w znakomitym stylu, a zespół nie przegrał ani jednego spotkania w drugiej rundzie. W rozgrywkach Pucharu Polski Korona znowu doszła do ćwierćfinału.

Przed pierwszym meczem w ekstraklasie zespół zasilili: Anatolij Doros, Paweł Golański, Marcin Kaczmarek, Marcin Nowacki, Hernani Jose da Rosa, Damian Rożej, Artur Sarnat, Tomasz Szewczuk, Cezary Wilk. Historyczne spotkanie w ekstraklasie rozegrano z Cracovią na stadionie przy ul. Szczepaniaka. Mecz pomimo dużej przewagi kielczan zakończył się bezbramkowym remisem.

Sezon ten pod wieloma względami był wyjątkowy. Pierwszą porażkę Korona poniosła po samobójczej bramce Marka Szyndrowskiego w meczu z Odrą Wodzisław Śląski. Pierwszą bramkę dla Korony zdobył Paweł Golański, w przegranym 2-4 pojedynku w Szczecinie z Pogonią. Pierwsze zwycięstwo kielczanie odnieśli w meczu z Polonią Warszawa (3-2). Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się późniejszy król strzelców Orange Ekstraklasy- Grzegorz Piechna (21 goli).

26 września 2005 roku po raz pierwszy w historii powołanie do kadry narodowej otrzymał piłkarz kieleckiego klubu. Był nim filigranowy skrzydłowy- Marcin Kaczmarek. Debiut zaliczył w towarzyskim meczu z Islandią 7 października 2005 roku.

Drugim piłkarzem, który trafił do narodowej drużyny był Grzegorz Piechna. Popularny „Kiełbasa” wszedł na boisko w końcówce rozgrywanego w Ostrowcu Świętokrzyskim meczu towarzyskiego Polska-Estonia i pięknym strzałem pokonał bramkarza gości. W meczu tym wystąpił również Marcin Kaczmarek. Niestety, były to ostatnie powołania dla tych piłkarzy.

Rundę jesienną Korona zakończyła na 4 miejscu, z dorobkiem 23 punktów, ustępując jedynie Wiśle Kraków, Legii Warszawa i Cracovii Kraków. Przed rundą rewanżową sprowadzono m.in. Krzysztofa Gajtkowskiego, Marcina Robaka, Mariusza Zganiacza, Marcina Drzymonta czy Pawła Sasina.

1 kwietnia 2005 roku Korona przeprowadziła się na nowy stadion przy Ściegiennego 8. Mogący pomieścić 15,5 tys. widzów obiekt został wybudowany kosztem 48mln złotych przez Miasto Kielce przy wsparciu środków unijnych. Mecz inauguracyjny odbył się w obecności 13 tysięcy widzów, a Korona zremisowała 1-1 z lubińskim Zagłębiem Franciszka Smudy.

Ten miesiąc obfitował we wspaniałe pojedynki. Zarówno podczas spotkania z Wisłą Kraków (21 kwietnia) jak i Legią Warszawa (29 kwietnia) padły rekordy frekwencji. Stadion wypełnił się po brzegi. Wspaniała atmosfera na trybunach udzieliła się również piłkarzom, którzy stwarzali piękne widowiska. Mecz Korona-Legia, został okrzyknięty najlepszym spotkaniem w polskiej lidze ostatnich kilku lat. Po tym meczu powołanie do reprezentacji otrzymał Grzegorz Bonin, debiutując w przegranym meczu Polska-Litwa. Wyszedł w podstawowym składzie i zagrał 45minut. Na kolejne powołania musimy poczekać.

Ostatecznie Korona zakończyła sezon na bardzo dobrym 5 miejscu, tracąc szanse na występ w europejskich pucharach na samym finiszu ligi. W rozgrywkach o Puchar Polski poległa dopiero w półfinale ustępując Zagłębiu Lubin.

Sezon 2006/2007 trwa. Przed jego rozpoczęciem klub pozyskał kilku piłkarzy: Marcin Klatt, Maciej Kowalczyk, Tomasz Brzyski, Veselin Djokovic, Piotr Bagnicki, Kamil Radulj, Iljan Micanski. Jeden z nich szybko pożegnał się z naszym zespołem. Marcin Klatt spowodował wypadek będąc pod wpływem alkoholu i klub rozwiązał z nim kontrakt.

16 sierpnia w reprezentacji kraju zadebiutował Paweł Golański. Nasz prawoskrzydłowy bardzo dobrze pokazał się w towarzyskim meczu z Danią. Zaowocowało to występami w pierwszym składzie w meczach Eliminacji Mistrzostw Europy m. in. przeciwko Serbii i Portugalii.

30 września 2006r. po raz pierwszy w historii swojego istnienia Korona Kielce objęła prowadzenie w tabeli I ligi. Fotel lidera zapewniło jej zwycięstwo w meczu wyjazdowym z Odrą Wodzisław Śląski (1:2). Bramki dla Korony strzelili Maciej Kowalczyk i Paweł Sasin.

1 maja 2007r. Korona rozgrywa historyczny mecz w finale Pucharu Polski przeciwko Dyskobolii Grodzisk Wlkp. Spotkanie odbyło się na neutralnym terenie – w Bełchatowie, a wynik brzmiał niestety 2-0 dla grodziszczan. Korona zdobywa tylko lub aż srebrny medal w rozgrywkach Pucharu Polski w sezonie 2006/07. Na stadionie w Bełchatowie, według oficjalnych informacji, zjawiło się 2 600 kibiców Korony, a nieoficjalnych – niecałe 4 000.

Po przegranym meczu w finale PP zwolniony z funkcji trenera został Ryszard Wieczorek. Do końca rundy wiosennej zespół prowadzili Arkadiusz Kaliszan i Arkadiusz Bilski. Sezon 2006/2007 Korona zakończyła na 7 miejscu w tabeli. Najlepszym meczem rozegranym przez Koronę w tym okresie był pojedynek 28 kolejki z GKS-em Bełchatów wygrany przez kielczan 5-3. Po sezonie z Korony odeszli dwaj ulubieni piłkarze Złocisto-krwistych Przemysław Cichoń i Dariusz Kozubek, a Steaua Bukareszt za 950 tysięcy euro kupiła Pawła Golańskiego. Kielecki zespół wzmocnili natomiast: wielokrotny reprezentant Polski Piotr Świerczewski oraz dwaj piłkarze Pogoni Szczecin: obrońca Piotr Celeban oraz napastnik Edi Andradina. Najważniejszą jednak zmianą było zatrudnienie nowego trenera. Szkoleniowcem został Jacek Zieliński, a dotychczasowi trenerzy zostali jego asystentami. Zmienił się również prezes klubu. Wiesława Tkaczuka zastąpił Adam Żak.

Przed nowym sezonem zostały zapoczątkowane nowe rozgrywki – Młoda Ekstraklasa. W związku z tym z trzeciej ligi zostały wycofane rezerwy. Trenerem zespołu, który miał rywalizować z tymi samymi rywalami co pierwszy zespół, został dobrze nam znany Włodzimierz Gąsior, a jego asystentem Sławomir Grzesik.

Sezon 2007/2008 Korona rozpoczęła 3. ciężkimi meczami, w których zdobyła tylko 3 pkt (zwycięstwo z Lechem) – co i tak oznaczało najlepszy początek sezonu w pierwszoligowej historii kielczan. Złocisto-krwiści, po sromotnej porażce 0:4 z krakowską Wisłą, rozpoczęli marsz w górę tabeli – 9 meczów bez porażki mówi samo za siebie. Udaną passę zakończyła dopiero Dyskobolia, która wygrała z Koroną… 4:0. Końcówka rundy jesiennej przebiegła nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Porażki z Zagłębiem Lubin i poznańskim Lechem spowodowały, że żółto-czerwoni zakończyli rundę na 5. miejscu w tabeli z 15-punktową stratą do lidera – Wisły. O wiele słabiej – w porównaniu do poprzednego sezonu – kielczanie zaprezentowali się w Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy. W tych pierwszych rozgrywkach Koronę, w 1/8 finału, niespodziewanie wyeliminowała Polonia Warszawa (porażka 1:3), natomiast w drugich złocisto-krwiści nie wyszli nawet z grupy. Tymczasem Młoda Korona, kierowana przez Włodzimierza Gąsiora, po pierwszej części sezonu zajmowała pozycję lidera w Młodej Ekstraklasie!

Wiosna 2008 roku była dla Korony przełomowa. Ale nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pod koniec marca prokuratura wrocławska postawiła zarzut wręczania korzyści majątkowych w zamian za „ustawianie” meczów wieloletniemu kierownikowi klubu, Pawłowi Wolickiemu i asystentowi trenera – Arkadiuszowi Bilskiemu. Kilka dni potem CBA zatrzymało Dariusza Wdowczyka, niegdyś trenera Korony. Korupcyjne zarzuty dotyczyły sezonu 2003/04, kiedy do kielczanie awansowali z III do II ligi. Okres letni to liczne zawirowania wokół klubu związane właśnie z aferą korupcyjną. Konsekwencją tego jest degradacja do nowej I ligi, wycofanie się ze sponsorowania klubu przez Krzysztofa Klickiego i odejście wielu zawodników nie chcących grać w niższej klasie rozgrywkowej. Trenerem „czystej Korony” został znany kieleckim kibicom Włodzimierz Gąsior, który dobrał do uszczuplonej drużyny piłkarzy z Młodej Korony. Nazwa klubu wróciła do pierwotnej nazwy – Korona Kielce, natomiast miasto zdecydowało się przejąć za symboliczną złotówkę drużynę znad Silnicy.

Sezon 2008/2009 „Złocisto – Krwiści” niestety rozpoczęli od trzech porażek tracąc przy tym aż osiem bramek. Przebudzenie nastąpiło w zaległym meczu ze Stilonem Gorzów, gdzie kielczanie wygrali 3:0. Po tym zwycięstwie Korona wygrała kolejno z Turem Turek, GKSem Katowice, Zniczem Pruszków i Wisłą Płock. Spotkaniem z Odrą Opole Koroniarze zakończyli swą passę przegrywając 2:0. Jednak jak się okazało to tylko wypadek przy pracy, bowiem do końca sezonu Korona pozostała niepokonana wygrywając sześciokrotnie oraz zaliczając trzy remisy. Po rundzie jesiennej ekipa Gąsiora zajmowała 3 miejsce tracąc do lidera – Widzewa zaledwie jeden punkt. Tak jak w zeszłym sezonie nie udały się boje w Pucharze Polski, gdzie w 1/16 rundzie wyeliminowała Scyzorów Kmita Zabierzów. Bezpośrednie zaplecze pierwszej drużyny nie nazywało się już Młodą Koroną, a po prostu Koroną II. Trenerem drużyny został Cezary Ruszkowski wraz z Marcinem Gawronem. Rezerwy Korony na półmetku rozgrywek III ligi grupy małopolsko-świętokrzyskiej zajmowały 7 miejsce z dorobkiem 24 punktów. Ostatecznie pierwsza drużyna Korony sezon 2008/2009 zakończyła na trzecim miejscu w tabeli, gwarantującym grę w barażach z 14 drużyną Ekstraklasy. Na trzy kolejki przed końcem Włodzimierza Gąsiora na stanowisku trenera zastąpił Marek Motyka, a kielczanie o pozycję na podium musieli walczyć do ostatniej kolejki, kiedy to w Ząbkach pokonali miejscowego Dolcana 1:0 po bramce Tomasza Nowaka. Drużyna rezerw rozgrywki w III lidze zakończyła zwycięstwem, jednak po sezonie została rozwiązana, co było skutkiem awansu pierwszego zespołu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Awans stał się faktem, po tym, gdy za zarzuty korupcyjne zdegradowany został Widzew Łódź, który zajął w rozgrywkach I ligi pierwsze miejsce. To właśnie Korona zajęła jego miejsce w Ekstraklasie bez konieczności rozgrywania meczów barażowych przeciwko Cracovii Kraków.

Sezon 2009/2010 zawodnicy Korony rozpoczęli od bardzo efektownej wygranej nad Polonią Warszawa. Podopieczni Marka Motyki zwyciężyli 4:0 i po pierwszej kolejce byli liderami Ekstraklasy. Jednak okazało się być to tylko miłym początkiem złego i w całej rundzie kielczanie zwyciężyli jeszcze w dwóch spotkaniach, a czarę goryczy przelała strata punktów w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Korona prowadziła 2:0 i 3:1, by w ostatnich minutach dać sobie odebrać pewne zwycięstwo. Po tym spotkaniu pozycję trenera stracił Marek Motyka, a jego miejsce zajął były szkoleniowiec Dolcanu Ząbki Marcin Sasal. Zmiana ta okazała się być znakomitą decyzją kieleckich władz, bo runda wiosenna w wykonaniu Korony była bardzo dobra. Kielczanie zdobyli 22 punkty, co okazało się być wynikiem gorszym tylko od mistrza Polski Lecha Poznań. Efektowne zwycięstwo 3:0 nad Ruchem Chorzów w ostatniej kolejce zapewniło Kielczanom 6 miejsce na koniec sezonu, co w całej Polsce uznano za dużą niespodziankę, biorąc pod uwagę rundę jesienną w wykonaniu Korony. W sezonie 2009/2010 do gry wróciła także Młoda Korona, która sezon przeplatany wzlotami i upadkami zakończyła na 10 miejscu w tabeli Młodej Ekstraklasy.

Po obiecującej rundzie wiosennej sezonu 2009/2010 z kolejnymi rozgrywkami wiązano spore nadzieje. I faktycznie, mimo remisu i porażki w dwóch pierwszych spotkaniach na własnym stadionie, cała runda jesienna sezonu 2010/2011 musi być uznana za udaną. Kielczanie odnieśli kilka efektownych zwycięstw, przez całą rundę będąc w ścisłej czołówce Ekstraklasy. Kilkakrotnie Kielczanie mieli szansę na objęcie przodownictwa w tabeli, jednak nie udało się to. W połowie sezonu zajmują czwarte miejsce i tracą do liderującej Jagiellonii tylko 5 punktów.