KORONA II REMISUJE ZE STALĄ KRAŚNIK

Na obiekcie przy ulicy Kusocińskiego rezerwy Korony bezbramkowo zremisowały ze Stalą Kraśnik. Gospodarze nie potrafili udokumentować swojej przewagi, mimo iż drużyna gości od 40 minuty grała w dziesięciu, a od 73 minuty tylko siedmiu zawodników Stali posiadało pełny komplet… bielizny.

Korona II Kielce – Stal Kraśnik 0:0

Korona II: Jakub Osobiński – Bartosz Prętnik, Michał Dziubek (kapitan), Radosław Seweryś – Jakub Cukrowski (90+1′ Szymon Majewski), Zvonimir Petrović, Piotr Lisowski, Radosław Turek, Adrian Bielka (46′ Marcin Szpakowski) – Artur Piróg (69′ Ernest Rozmysłowski), Jakub Rybus.

Stal: Jakub Borusiński – Jakub Gajewski, Bartosz Dyszy, Szymon Jagieła, Krystian Michalak (kapitan) – Dawid Chudyba (73′ Kamil Łokieć), Kamil Wolski, Adrian Popiołek (73′ Kamil Bartoś), Jakub Czelej (77′ Kamil Woźniak) – Adrian Cybula, Adam Zawierucha (73′ Jakub Mażysz)

Początek meczu mógł napawać optymizmem, gdyż Koroniarze od początku ruszyli na swoich rywali. Dwukrotnie jednak ich strzały blokowali defensorzy Stali, a z wrzutką z rzutu wolnego w 7. minucie spotkania z bocznego sektora boiska bez problemu poradzili sobie goście. Następnie mecz się wyrównał i mogliśmy obserwować głównie grę w środku pola.

Na następną akację musieliśmy czekać do 27. minuty – jednak Osobiński bez problemu poradził sobie z główką Adama Zawieruchy.

Mecz swoje oblicze zmienił w 40. minucie. Wtedy Cybula pociągnął za koszulkę Zvone Petrovicia, który ruszał z kontrą na bramkę przeciwnika. Jednakże zawodnik Stali miał już na swoim koncie napomnienie, w związku z tym Korona II od tego momentu grała z przewagą jednego zawodnika.

Druga połowa rozpoczęła się od szturmu gospodarzy. W 49. minucie świetną akcję lewą stroną przeprowadził Jakub Cukrowski, który idealnie wyłożył piłkę Arturowi Pirógowi. Ten jednak uderzył prosto w bramkarza. W 63. minucie groźny strzał lewą nogą sprzed pola karnego oddał Petrović, ale świetną paradą popisał się Borusiński. Korona II biła głową w mur, nie potrafiąc przekuć w bramki przewagi liczebnej na boisku. W 85. minucie kolejny strzał z dystansu – tym razem z półwoleja oddał Zvone Petrović, lecz piłka przeleciała minimalnie obok bramki.

Napór gospodarzy skutkował kontrami wyprowadzanymi przez gości. Obrońcy Korony II dwukrotnie faulowali swoich rywali tuż przed bocznym sektorem pola karnego. W pierwszej sytuacji piłka po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Michalaka trafiła na głowę jednego z zawodników Stali, który minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. W drugiej sytuacji strzał rywali ze stałego fragmentu gry doskonale obronił Jakub Osobiński.

W 73. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Korona II występowała w tym spotkaniu w czarnych strojach, natomiast Stal Kraśnik w żółtych. Goście chcieli przeprowadzić potrójną zmianę, jednak sędzia na to nie pozwolił. Powód? Piłkarze rezerwowi mieli spod żółtymi spodenkami czarną bieliznę. W związku z tym byli zmuszeni w okolicach ławki rezerwowych zdejmować czarny element swojego ubioru.

Korona II tylko zremisowała swoje spotkanie. Przyzwoity mecz rozegrał Zvone Petrović. Pewni w obronie byli Radosław Seweryś i Michał Dziubek. Dobre momenty miał również Jakub Cukrowski, a pewnością emanował Kuba Osobiński.

I jeszcze jedno. W 20. minucie kapitan Stali Kraśnik Krystian Michalak zachował się jak pajac i burak, krzycząc Radka Turka, żeby wyp…. z boiska i poprosił już trenera o zmianę, gdyż jest niby żałośnie słaby. Chwilę trwała ta jego litania.

Otóż drogi Krystianie. Ty jesteś żałośnie słaby. Pokazały to Twoje fatalne rzuty wolne. Radek dopiero zaczyna swoją przygodę z piłką. Ty już ją raczej będziesz kończył. Przez ten czas ani razu nie zgrałeś w ekstraklasie, a III liga to dla Ciebie sufit. Zresztą, trochę chyba ucichłeś, jak Cię jedna osoba „naprostowała”.

Grzegorz Kotwica