Tydzień po zremisowanym spotkaniu z liderem, przyszedł czas na następny mecz na Suzuki Arenie. Tym razem naszym rywalem była drużyna Pogoni Szczecin. Warto zaznaczyć, że to drugie spotkanie z rzędu bez udziału kibiców gości. Ciśnienia na to spotkanie nie czuć było wcale. Doskonale pokazywał to licznik sprzedanych biletów, który w dniu meczu osiągnął nieco ponad 5,5 tysięcy. Nasz młyn również tego dnia mógł wyglądać znacznie lepiej, a żyjąc zasadą „nie ilość a jakość” od pierwszej minuty lecimy z dopingiem. W 14 minucie spotkania upamiętniamy tragicznie zmarłego Sławomira Rutkę. Na sektorze wywieszamy pięć flag. Bramka zdobyta przez gości tylko wzmacnia nasz doping, który tego dnia mógł się podobać.

Po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik 0:1, a to wszystko zasługa systemu VAR przez który sędzia anulował bramki zdobyte przez obie drużyny. Po przerwie klasyk… czyli liczba osób w młynie mniejsza. O tej powtarzającej się sytuacji nie ma sensu dyskutować. Chłopaki prowadzący doping postanowili coś urozmaicić, więc nasz sektor został podzielony na pól i wtedy zaczęła się zabawa. Po bramce na 1:1 każdy zasiadający na sektorze dawał z siebie 100% aż do końca spotkania. Niestety naszym piłkarzom nie udało się strzelić zwycięskiego gola.

Po meczu dziękujemy zawodnikom za walkę i oznajmiamy że w Sosnowcu interesuje nas tylko zwycięstwo‼️

JUŻ W SOBOTĘ 2 MARCA WSZYSCY WIDZIMY SIĘ W SOSNOWCU‼️

KORONA ON TOUR‼️

Dawid FC Łączna