Z czego utrzymują się kluby piłkarskie? Jak to wygląda w polskiej Ekstraklasie? Ile zarabia Korona Kielce? FC Barcelona, Chelsea Londyn czy Real Madryt i jeszcze można by kilka klubów zaliczyć do potęg piłkarskich, wielcy piłkarze, największe, najpiękniejsze stadiony, kibice na całym świecie, ale czy wiecie, że te wielkie marki mają więcej długów niż przychodów. Są oczywiście wyjątki wynikające z bardzo dobrego szklenia młodych talentów i sprzedawania ich do konkretnych klubów.

Ok, ale jak wygląda cały proces finansowania Klubu nawet Ekstraklasy? Kiedyś kluby miały dwa źródła finansowania, pierwszy bilety, drugi przekąski sprzedawane podczas meczów. Z przebiegu lat i rozwoju technologii czasy się zmieniły, dziś przychody to w dalszym ciągu z biletów, przychodów z transmisji, sprzedaży gadżetów z logo typami danego Klubu. Oczywiście na końcu sponsor danego Klubu. Firma bądź osoba, finansowania własnych pieniędzy w dany Klub Przyjrzyjmy się na początku samej transmisji danego meczu, gdzie prawo do transmisji kupuje jedna lub kilka stacji telewizyjnych, płacąc odpowiednią kwotę każdemu Klubowi. NC+ dalej będzie transmitowało Polską Ekstraklasę a koszt, jaki poniosą do sezonu 2020/2021 to 180 mln złoty! Natomiast TVP, które pokaże tylko jeden mecz Ekstraklasy w tygodniu, zapłaci około 70 mln złoty! Tak czytamy na portalu Weszło, umowa ma obowiązywać od początku przyszłego sezonu przez dwa lata. Wysokość umowy również oznacza dużą niespodziankę. Do tej pory Ekstraklasa otrzymywała za transmisje od 100 do 150 milionów złotych. Kwota, którą zaproponowały wspólnie NC+ i TVP to łącznie ćwierć miliarda! Bardzo popularne i coraz częściej też przyciąga kibiców płatny streaming w Internecie, obecnie przynosi to więcej kasy niż same bilety. Kolejny mocny przychód, jaki posiada Klub pił karski to reklamy! Widziane banery na stadionach czy plakatach reklamujących dany mecz, to też spory zastrzyk finansowy, ale najwięcej Kluby zarabiają na reklamach na oficjalnych koszulkach, jakich grają, na co dzień. Oczywiście kwota jest negocjowana od statusu drużyny, ta grająca, co rok o Mistrzostwo, pozyskująca drogich piłkarzy zarabia najwięcej za kawałek napisu na koszulce. Np. Manchester United pobił rekord w tej dziedzinie, gdzie za napis na ich koszulce marki Chevrolet, zapłacono Klubowi 225 mln złotych!

Kluby też biją niezłą kasę na gadżetach, kubkach, szalikach czy nawet coraz modne, nazwach stadionów. Jak pisaliśmy wyżej od lat wielkie marki mają swoich właścicieli, są to osoby, które swoje pieniądze przeznaczają na transfery piłkarskie, utrzymanie Klubu, trzeba pamiętać jednak, że nikt bez korzyści nie wkłada swoich pieniędzy bez zysku. Czasem klub mający swojego właściciela sprzedaje młodego utalentowanego piłkarza za miliony, a pieniądze z transferu nie zawsze w 100% otrzymuje drużyna. Kluby po zakończonym sezonie otrzymują odpowiednie wynagrodzenie od Lotto Ekstraklasa S.A Korona Kielce ostatecznie zajęła 8 miejsce w lidze, utrzymując się w grupie Mistrzowskiej sezonu, 2017/2018 co otrzymała 8 744 802,50 mln złoty, dla porównania Mistrz Polski Legia Warszawa 16 716 787,50zł! Ogółem podliczając ostatni sezon 2017/2018 koszty transmisji, bilety, karnety, reklamy, transfery Korona Kielce zarobiła 19 000 000 mln złoty, dla porównania Mistrz Polski Legia Warszawa zarobiła 138 000 000 mln złoty, a ostatnia drużyna Lotto Ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz 8 000 000 mln złoty. Cała Polska Ekstraklasa zarobiła 550 000 000 mln złoty! Czy to dużo? W porównaniu do ligi włoskiej, niemieckiej czy angielskiej to nie, ale rozglądając się po ligach po kroju Polskiej Ekstraklasy wyprzedzamy finansowo ligę szkocką, duńską czy austriacką.

A ile zarabiają sami piłkarze? Kiedyś pewien radny zapytał prezesa Korony Kielce pana Krzysztofa Zająca o wysokość wynagrodzeń kieleckich piłkarzy, w odpowiedzi otrzymał sumy od 5 do 28 tys. zł miesięcznie, sam prezes zarabia około 10 tys., a jego zastępcy około 8 tys. złoty. Trzeba pamiętać, że kluby to nie tylko zyski, ale też spore wydatki m.in. zabezpieczenie meczów, stadion, pensje piłkarzy i trenerów, zarządu, fizjoterapeutów, lekarzy, obozy przygotowawcze, sparingi, wszystko to pieniądze. Kiedyś kluby utrzymywali sami kibice, dziś to się troszeczkę pozmieniało, ale bez widza – kibica nie było by całej tej machiny finansowej.

Autor: Ceglany
Foto: Paweł Jańczyk